Arboretum w Lądku-Zdroju

Od czasu do czasu mamy ochotę pokręcić się trochę po krętych górskich drogach. Mieszkamy co prawda w Twardogórze ale u nas to nie góry jakby wynikało z nazwy miejscowości a pas spiętrzonych wzniesień polodowcowych (morena czołowa zlodowacenia środkowopolskiego) i drogi są u nas bez większych zawijasów. Jesteśmy na wschodnim krańcu Wzgórz Trzebnickich (tzw. Góry Kocie czy też z niemieckiego Katzengebirge).

W tym roku słynna „Droga Stu Zakrętów” między Radkowem i Kudową-Zdrój, którą czasami jeździliśmy w stronę Kudowy-Zdrój, została zamknięta ze względu na osuwającą się jezdnię. Jest jednak trochę podobna trasa ze Złotego Stoku do Lądka-Zdroju.

W miejscowości Lądek-Zdrój byliśmy niedawno ale nie zdążyliśmy wtedy odwiedzić Arboretum, trafiła się zatem znakomita okazja do nadrobienia zaległości.

Gdzie kupić biety wstępu do Arboretum w Lądku-Zdroju?

Przy wejściu do Leśnego Ogrodu znajduje się kasa biletowa. Miły pan w tym pawilonie zajmuje się nie tylko biletami ale, sądząc po fachowym ubiorze, także opieką nad tym leśnym ogrodem.

Jak powstało Arboretum w Lądku-Zdroju?

Po wejściu do Arboretum widzimy tablicę informacyjną, na której jest opisana historia powstania tego miejsca, wielkości i lokalizacja.

Dowiadujemy się, że głównym pomysłodawcą i architektem tego leśnego ogrodu był Mieczysław Wilczkiewicz (z zawodu leśnik szkółkarz), wielki pasjonat drzew. Na podstawie własnych materiałów szkółkarskich oraz pozyskanych od pracowników innych ogrodów botanicznych w kraju i za granicą założył to najwyżej położone arboretum w Polsce (457 – 500 metrów n.p.m.). Arboretum powstało w latach 1972 – 1974 i zajmuje powierzchnię ok. 1,8 ha.

Na tablicy informacyjnej jest także lista ważniejszych roślin oraz ich położenie na planie ogrodu.

Twardogóra, w której mieszkamy (a dokładnie miejsce w którym jest nasz ogród) jest na wysokości 184 metry n.p.m. Różaneczniki, które u nas już kończą kwitnienie tutaj właśnie bujnie kwitną, widać opóźnienie w wegetacji o jakieś dwa tygodnie.

Przez arboretum przechodzimy trasą oznaczoną strzałkami, zgubić się raczej trudno. Poniżej kilkanaście zdjęć z tej wycieczki, warto jednak osobiście odwiedzić to miejsce.