Twój koszyk jest obecnie pusty!
Dzień sadzonek
Przy okazji niedzieli, 22 maja trochę zabawy między innymi z sadzonkami.
Pomidor
Na początek poszły pomidory koktailowe. Kilkanaście nasion z jednego pomidorka po kilku dniach w kiełkownicy przeniosłem pojedynczo do takiego wielopaku. Po kolejnym tygodniu przyszła pora na kolejną przeprowadzkę. Połowa trafiła do gruntu a druga połowa do większych pojemników i została w tunelu, za kilka dni trafi w tunelu na swoje docelowe miejsce.
Winorośl
Metoda ukorzeniania – na podłogówce, sztobry stały przez niecały miesiąc na ogrzewanej podłodze w pojemnikach z niewielką ilością wody na dnie. Po wytworzeniu zaczątków kalusa wodę zastąpiło uniwersalne podłoże z worka. Odmian mamy sporo ale w eksperymencie wziął udział Dornfelder, Zweigelt oraz Rubinet.
Dornfelder
Odmiana rośnie silnie, sztobry były solidne, skuteczność ukorzeniania sto na sto (w procentach). Po kolejnych czterech tygodniach sadzonki mają ładne korzonki, poza jednym maruderem, który ma dopiero solidny kalus (zdjęcie po opłukaniu w wodzie).
Zweigelt
Odmiana w naszej lokalizacji rośnie bardziej kapryśnie niż Dornfelder. Sztobry mają około 8-9 mm. Skuteczność ukorzeniania w moim eksperymencie około 70%. Po czterech tygodniach w podłożu korzonki przyzwoite.
Rubinet
W przypadku Rubineta jakość materiału do eksperymentu była trochę nędzna. Ta odmiana przyjechała do nas w ubiegłym roku. Po pierwszym sezonie od wsadzenia udało się wyciąć do eksperymentu cztery sztobry jednak ich grubość i tak nie przekraczała 6 mm. Ostatecznie na cztery trzy sztuki się ukorzeniły i chcą żyć. Zobaczymy pod koniec tego sezonu co z nich będzie.
Lawenda
Przy okazji innych prac w ogrodzie zauważyłem trochę samosiejek lawendy, jest jej u nas sporo i chyba będzie jeszcze więcej. Trochę mało subtelnie wykopane, czy przeżyją? Przesypane tutejszym podłożem czyli piaskiem. Za kilka dni będzie wiadomo. Jak będą walczyć to dostaną lepsze warunki do życia.
Lawenda rosnąca w naszym ogrodzie w gruncie ostatnie zimy przetrwała prawie w pełnej obsadzie. Na wiosnę przycinam dosyć nisko zeszłoroczne zdrewniałe pędy. Zawsze pod koniec maja wygląda to tak:
Tagi:
Dodaj komentarz